Jeżeli jesteś matką chrzestną, to musisz mieć świadomość, że jest to bardzo duży zaszczyt i powód do dumy, ale też odpowiedzialność. Chrzest jest bardzo uroczystą i ważną okazją w życiu dziecka, jego rodziców i całej najbliższej rodziny. Właśnie dlatego pojawienie się na tej ceremonii w odpowiednim stroju jest tak ważne. Może to, że zupełnie nie wiesz, co założyć na tę okazję Cię paraliżuje? Jeżeli tak, to najpierw weź głęboki oddech, a następnie przeczytaj ten artykuł. Na pewno skoncentrowanie na nim pozwoli Ci uspokoić nerwy, a dodatkowo dowiesz się z niego, na co zwracać uwagę przy przygotowywaniu stylizacji na chrzciny.
Uroczystość kościelna
Zdajemy sobie sprawę, że jest to taka uroczystość, której najważniejsza część ma miejsce w kościele. Właśnie z tego powodu wybrany przez Ciebie na tę okoliczność strój powinien być klasyczny, elegancki i wizytowy. Nie możesz odsłaniać zbyt wiele ciała, bo będzie to wyglądało niesmacznie. Nie ma też sensu zakładanie na chrzciny sukienki wieczorowej, ponieważ będzie to zwyczajny przerost formy nad treścią. Pomożemy Ci dobrać odpowiednią stylizację na chrzciny. Podpowiemy Ci, jak powinna wyglądać matka chrzestna, żeby została dobrze zapamiętana. Po tym trochę przydługim wstępie, który był niezbędny, aby wprowadzić Cię w temat, przechodzimy już do konkretów.
Jak dobrać odpowiedni strój, jeżeli jesteś matką chrzestną?
Chcemy tutaj jeszcze raz bardzo mocno podkreślić, że chrzest jest uroczystością o charakterze religijnym. Z tego względu powinnaś wybrać taką stylizację, która będzie przede wszystkim skromna. Musi być prosto i z umiarem, a jednocześnie stylowo. Nie możesz wyglądać jak zakonnica, ale też szczerze odradzamy Ci wydekoltowane kreacje. Zapomnij o wszystkich sukienkach, które mają nie tylko głęboki dekolt, ale również dekolt w stylu hiszpanki, odsłaniający ramiona. Zapomnij też o krótkich spódniczkach oraz sukienkach w wersji mini. Nie tędy droga. Natomiast jeżeli zależy Ci na tym, żeby wyglądać stylowo, elegancko i z klasą, to postaw na sprawdzone rozwiązanie, jakim jest garnitur damski. Możesz tutaj pozwolić sobie na strój w kolorze bieli, ponieważ nie jest to wesele. Możesz połączyć białe spodnie do kostek, na przykład z rozszerzaną nogawką z białym żakietem. Na pewno będziesz wyglądała przepięknie, przyciągniesz wzrok, a jednocześnie nie będziesz uważana za kogoś, kto przesadził ze strojem i przyszedł na te chrzciny tylko i wyłącznie po to, żeby się pokazać w nowych ciuchach. Niestety niektóre kobiety tak robią. To jest bardzo smutne i przykre. Wróćmy jednak do głównego tematu. Czy musisz być ubrana cała na biało? Jest taka opcja, ale równie dobrze ten przepiękny, biały garnitur możesz zestawić z czarnym, koronkowym topem. To prawda, że wygląda on trochę jak bielizna, ale jest bardzo modny i prezentuje się elegancko. Warto się przekonać właśnie do takiego topu. Możesz tez założyć biały top oraz czarny garnitur. Dodatkami do takiego garnituru damskiego powinny być czarne szpilki oraz torebka na łańcuszku. Szczerze odradzamy Ci kopertówki oraz puzderka, które nie mają żadnego paska. Są przede wszystkim niewygodne i niepraktyczne. To ciekawie wygląda na zdjęciach, ale w życiu jest uciążliwe. Jako matka chrzestna masz obowiązek podczas ceremonii trzymać maleństwo na rękach. Trudno to wykonać z kopertówką w dłoni.
Druga opcja to kombinezon damski
Jeżeli czujesz, że garnitury absolutnie nie są dla Ciebie, a jednocześnie chciałabyś wyglądać elegancko, to sięgnij po hit ostatnich sezonów, czyli kombinezon damski. Dobrym wyborem dla Ciebie będzie model, który ma dopasowaną górę oraz rozkloszowane nogawki. Doskonale podkreśli on Twoją sylwetkę, a jednocześnie ukryje ewentualnie niedoskonałości. Zachęcamy Cię również do tego, żebyś postawiła na kombinezon w kolorze beżowym. Jest niezwykle stylowy i elegancki, a jednocześnie troszkę bardziej odporny na zabrudzenia, niż taki w klasycznej bieli. Możesz zdecydować się na wzorzyste dodatki do tego kombinezonu. Jednak pamiętaj, żeby dobierać je z umiarem.
A Wy jak ubieracie się na chrzciny? Czy króluje u Was ponadczasowa mała czarna i nie chcecie nic zmieniać?
