Będąc świeżo upieczoną mamą, nie za bardzo wiedziałam na co zwrócić uwagę podczas kompletowania wyprawki. Moja przyjaciółka podpowiedziała mi, że u niej szczególnie sprawdziły się szorty niemowlęce i spodenki dla niemowląt. Do tego zakładała tylko jakieś body i strój gotowy. Oczywiście postanowiłam skorzystać z jej rady i zaczęłam przeglądać strony internetowe w poszukiwaniu idealnego stroju i wpadłam na stronę, gdzie dostępne były piękne spodnie dla niemowląt. Nie mogłam się zdecydować, bo wybór był przeogromny.
Ostatecznie wybrałam szorty niemowlęce w kolorze czerwonym, w białe kropeczki. Do tego spodnie dla niemowląt w zieloną kratkę i kilka jasnych bodziaków. Szczególnie skusiły mnie spodenki dla niemowląt, bo były wykonane z bawełny organicznej pozyskiwanej ze zrównoważonych upraw.
Oczywiście na tych zakupach internetowych się nie skończyło, bo przy każdej wizycie w sklepie zahaczałam o sklep z ciuchami dla niemowląt i tak stałam się szczęśliwą posiadaczką jeszcze kilkunastu perełek.
Szorty niemowlęce dostępne były jeszcze w trzech sklepach, więc do domu wróciły ze mną jeszcze cztery dodatkowe pary – niebieskie, gładkie, z nadrukiem w dinozaury, moro oraz w zielone gruszki. Znalazłam też spodnie dla niemowląt, ale wybór był zdecydowanie mniejszy i kupiłam tylko dwie pary – żółte dresowe ze ściągaczem oraz muślinowe w szarym kolorze. Wyszperałam także kilka koszulek i fajnych, prostych body z długim oraz z krótkim rękawem.
Zadowolona wróciłam do domu i pokazałam moje łupy przyjaciółce. Była zachwycona moimi wyborami, ale powiedziała, że ma dla mnie niespodziankę. I wyciągnęła z szafy torbę pełną ubrań. Zaczęłam przeglądać tą ogromną torbę i oprócz pajacyków, bodziaczków i koszulek były jeszcze spodenki dla niemowląt, szorty niemowlęce i rampersy. Nie spodziewałam się takiego prezentu, więc tym bardziej się ucieszyłam.
Z taką wyprawką byłam modowo przygotowana na przebieranie mojego dziecka, nawet kilka razy dziennie. Pokazałam mężowi moje łupy, a on tylko złapał się za głowę.
