Jeszcze 20 lat temu kobiety większość potraw przygotowywały on podstaw. Pewnie sam jeszcze pamiętasz te przepyszne pierogi Twojej babci, ręcznie robiony makaron z domowym rosołem i inne tego rodzaju smaczne potrawy. Czasy niestety się zmieniły. Kobiety coraz więcej pracują i mają coraz mniej sił i godzin w ciągu dnia, żeby coś ugotować. Często sięgają po gotowe dania albo zamawiają coś na dowóz. Takie potrawy nie zawsze są smaczne.
Czy da się coś zmienić w tej kwestii?
Czy można mieć domowy obiad, na przykład kotlety mielone z buraczkami i jednocześnie zyskać trochę na czasie? To wszystko jest możliwe dzięki trochę zapomnianemu urządzeniu AGD do kuchni, jakim jest maszynka do mielenia mięsa. W dodatku, gdy samodzielnie zmielisz mięso, to masz pewność, co znajduje się w kotletach i gwarancję, że zastosowane do nich składniki są świeże i bezpieczne dla Twojego zdrowia.
Kilka słów na temat mięsa
Mięso mielone od wielu lat jest jednym z ulubionych produktów Polaków. Często pewnie kupujesz je na wagę lub zapakowane na tacce. Zarówno jeden, jak i drugi rodzaj mięsa ma swoje wady i zalety. Mamy tutaj na myśli przede wszystkim jego świeżość oraz higienę przygotowania. Oczywiście, że producenci i sprzedawcy mają obowiązek przestrzegać określonych norm. Jednak tylko, gdy samodzielnie zmielisz mięso w domu, to masz kontrolę nad tym, co wrzucasz do maszynki. Jeżeli zależy Ci na tym, żeby zrobić doskonałe kotlety mielone, to najlepiej jest kupić mięso u sprawdzonego, lokalnego sprzedawcy i później samodzielnie je zmielić.
Czym charakteryzują się ręczne maszynki do mielenia mięsa?
Pewnie bardzo dobrze wiesz o tym, że na rynku są dostępne ręczne i elektryczne maszynki do mielenia mięsa. Przez wiele lat w polskich kuchniach królowały ręczne maszynki. Obecnie stają się coraz mniej popularne i są wypierane przez elektryczne modele. Na pewno utrudnieniem jeżeli chodzi o korzystanie z ręcznych maszynek do mielenia mięsa jest to, że wymagają użycia siły i trzeba je za każdym razem przymocowywać do blatu kuchennego. Nie czarujmy się, pewnie jeżeli masz właśnie taką maszynkę, to doskonale wiesz, ile czynności musisz wykonać, zanim w ogóle zaczniesz mielić mięso. Czy to oznacza, że jest to urządzenie AGD, które nie ma żadnych zalet? Wręcz przeciwnie. Warto tutaj podkreślić fakt, że ręczne maszynki do mielenia mięsa są niezwykle solidne i trwałe. W dodatku dzięki temu, że korpus takiej maszynki zazwyczaj jest wykonany z żeliwa lub ze stali nierdzewnej, to nie zniszczy się przez długie lata. Do zalet trzeba zaliczyć też to, że ręczna maszynka nie wymaga użycia prądu, więc jest niezwykle tania w eksploatacji, a nawet w pewien sposób ekologiczna, bo nie ma w niej ani grama plastiku.
A może lepiej mieć elektryczną maszynkę do mielenia mięsa?
To również jest dobry wybór. Jej popularność ma swoje uzasadnienie. Jest o wiele wygodniejsza w użyciu niż ręczna maszynka do mielenia mięsa. Z jej obsługą poradzi sobie absolutnie każdy. Nawet osoby starsze, które nie mają już zbyt wiele siły w rękach. Jest też o wiele szybsza, niż tradycyjne modele. Wydajność elektrycznych maszynek do mielenia mięsa jest uzależniona od ich mocy. Do domowej kuchni będzie odpowiednia maszynka o mocy 500 W lub wyższej.
Czy istnieją jeszcze jakieś powody, dla których warto mieć w domu maszynkę do mielenia mięsa?
Podaliśmy Ci już kilka zalet obu rodzajów maszynek. Jeżeli one Cię nie przekonały, to dodamy coś jeszcze. Mamy tutaj na myśli dodatkowe funkcje maszynek do mielenia mięsa. Jeżeli takie urządzenie posiada odpowiednie końcówki, to można też obrabiać nimi inne produkty, nie tylko mięso. Maszynki elektryczne, zazwyczaj są wyposażone w zestawy wymiennych sitek i tarcz, które pozwalają na przykład zmielić mak lub kawę, posiekać warzywa na sałatkę, wycisnąć sok z owoców, zrobić z nich mus lub dżem, a nawet samodzielnie zrobić makaron do rosołu. Natomiast ręczne maszynki są odpowiednie do mielenia i szatkowania mięsa. Czasami też mają lejki, dzięki którym możesz zrobić domową kiełbasę. W zależności od modelu maszynka może stanowić nawet element wyposażenia kuchni i to niezależnie od tego, czy masz ją urządzoną w stylu skandynawskim, czy loftowym.
