Coraz częściej możesz usłyszeć o tym, że jedzenie ryb jest podstawą zdrowego odżywiania. Większość osób lubi ryby. Jednak największy problem jest z ich dostępnością. Nie wiadomo również, jak je prawidłowo przyrządzać, żeby były smaczne i zdrowe. Jak wzbogacić Twoją dietę o ryby i nauczyć się je przygotowywać? Wszelkie wątpliwości rozwiejemy w tym artykule.
Kto je najwięcej ryb?
Najwięcej ryb znajduje się w diecie mieszkańców basenu Morza Śródziemnego, Japończyków i Eskimosów. Bardzo korzystnie wpływa to na ich zdrowie. U tych narodów można zaobserwować mniejszą zachorowalność na choroby układu krążenia. W rybach znajdują się bardzo duże ilości pełnowartościowego białka, minerałów oraz witamin. Są źródłem zdrowych tłuszczów.
Co warto wiedzieć na temat tłuszczów w rybach?
Pewnie zdajesz sobie sprawę z tego, że tłuszcze nasycone, które znajdują się w mięsie, wędlinach oraz w tłustym nabiale, to te, których powinieneś za wszelką cenę unikać, albo chociaż je ograniczyć.
Kwasy omega 3 i omega 6- jakie powinny być ich proporcje?
Wśród naturalnie występujących wielonienasyconych kwasów tłuszczowych są również kwasy: omega 3 i omega 6. Omega 3 znajdują się przede wszystkim w rybach. Natomiast Omega 6 w tłuszczach roślinnych. Ok. To jest dla Ciebie jasne. Na czym więc polega problem? Na odpowiednich proporcjach. Powinny one wynosić 1:4. Jednak w większości przypadków ludzie spożywają bardzo duże ilości tłuszczów roślinnych, a małe ryb. Te proporcje nie są korzystne dla Twojego organizmu. Warto je zmienić.
Jakie korzyści wynikają z jedzenia ryb?
Kwasy Omega- 3, które znajdują się w rybach wykazują działanie przeciwmiażdżycowe, przeciwzapalne oraz przeciwzakrzepowe. Obniżają one również poziom trójglicerydów oraz zwiększają poziom HDL, czyli tak zwanego dobrego cholesterolu. Kwasy Omega-3 posiadają również właściwości przeciwalergiczne, przeciwnowotworowe oraz przeciwdepresyjne. Najwięcej tego rodzaju kwasów znajduje się w tłustych rybach, takich, jak: śledź, makrela, łosoś, sardela, czy sardynka.
Gdzie można kupić dobrej jakości rybę?
Najlepiej pod tym względem mają mieszkańcu wybrzeża w Hiszpanii oraz w Grecji. Jednak my tutaj w Polsce musimy sobie radzić inaczej. Nie podpłynie do nas nagle kuter pełen świeżutkich ryb. A szkoda. Wracając do naszej polskiej rzeczywistości, to jeżeli nie mieszkasz nad Bałtykiem, to bez obaw możesz sięgnąć po ryby mrożone. Możesz nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale od chwili złowienia do zamrożenia tych ryb mija nie więcej niż 12 do 24 godzin. Przemysł połowowy oraz przetwórczy na świecie jest wspierany przez system tak zwanego szokowego, czyli błyskawicznego zamrażania bardzo dużych partii ryb. To powoduje, że zachowują one wszystkie walory smakowe oraz odżywcze. Występują różne metody zabezpieczenia ryb przed wysychaniem. Jedną z nich jest tak zwane glazurowanie, czyli pokrywanie ich warstwą wody. W ten sposób przetwarzane ryby są o wiele tańczę. Wynika to stąd, że czasami nawet połowa kupowanego przez nas produktu to woda. Nic dziwnego, że mrożona ryba jest dużo mniej kosztowna niż świeża. Jeżeli z jakiś powodów nie lubisz mrożonej ryby, to powinieneś poszukać takiego sklepu rybnego, który ma dużo klientów i dowiedzieć się, w jakie dni są dostawy świeżych ryb. Wtedy masz pewność, że od momentu złowienia, do dostania się ryby w Twoje ręce nie minęło więcej niż 3 dni.
Jak prawidłowo ocenić, czy ryba jest świeża?
Przede wszystkim ryba powinna mieć czerwone skrzela oraz wypukłe i błyszczące oczy. Jej skóra musi być po naciśnięciu sprężysta. Chociaż może Ci się to wydawać oczywiste, to świeża ryba nie może wydzielać żadnego nieprzyjemnego zapachu. W dodatku taka ryba powinna być położona na lodzie albo w chłodni. Jeżeli oglądana przez Ciebie ryba nie ma którejś z wymienionych przez nas cech, to pod żadnym pozorem jej nie kupuj. Gwarantujemy Ci, że przyniesiesz ją do domu, tylko i wyłącznie po to, żeby ją wyrzucić do kosza. To z pewnością nie będzie zgodne z modnym ostatnio ruchem zero waste. Odnosi się on do marnowania jedzenia. Pokazuje, jak tego nie robić.